tag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post4177296857361769828..comments2024-03-04T14:25:05.376+01:00Comments on Pociąg do ksiąg: Wszystkie drogi prowadzą do księgarni. Plus skromny stosik z zakładkąJolanta Chrostowska-Sufahttp://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comBlogger24125tag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-58125590562930474652010-05-04T08:35:45.464+02:002010-05-04T08:35:45.464+02:00Logosie, jakże mi miło. ;-) I dziękuję od razu za ...Logosie, jakże mi miło. ;-) I dziękuję od razu za ciepłe słowa. Księgarnie i książki to temat rzeka, jak widzę. W naszym Bielsku nie ma takiej klimatycznej księgarni, takiej, o jakiej piszesz. Może ktoś wpadnie w końcu na pomysł połączenia w jednej magicznej przestrzeni księgarni, czytelni i kawiarni. Marzy mi się taka księgarnia. <br />A co do mitu, jejku, kolejny temat rzeka. I można się spierać do upadłego. Zwłaszcza gdy rozmówcy sprowadzają mit do mitomanii. Dla mnie to coś więcej. Ale o tym już pisałam u Ciebie. :) Zazdroszczę Ci podróżowania. Zdjęcia z Twoich peregrynacji mówią same za siebie. Pozdrawiam.Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-73518931719238774152010-05-04T03:18:31.827+02:002010-05-04T03:18:31.827+02:00Wizyta u Ciebie zawsze jest wielką przyjemnością :...Wizyta u Ciebie zawsze jest wielką przyjemnością :)<br /><br />Piękny tekst o narodzinach miłości do książek. (Jej motywy także i mnie nie są obce ;) ) <br />Nie wyobrażam sobie dzieciństwa bez książek, nie wyobrażam sobie młodości bez książek, ani wieku dojrzałego, ani... starości :)<br />(Mam nadzieję, że i po tamtej stronie też są jakieś książki... i że będzie je można czytać ;)<br /><br />Kiedy jestem w kraju, wizyty w księgarniach stały się dla mnie niemal rytuałem (a jeśli jestem w Krakowie - to dochodzą do tego antykwariaty... żaluję tylko, że tak wiele z nich poznikało od moich studenckich czasów :( ).<br /><br />Tutaj w Stanach są dwie duże sieci księgarń, które bardzo lubię: a mianowicie Borders i Barnes@Nobles (bardzo do siebie podobne, obie przypominają połączenie księgarni, czytelni i kawiarni). Można w nich siedzieć (w wygodnym fotelu) cały boży dzień i czytać dowoli - i co tylko się zapragnie :)<br /><br />PS. Przepraszam, że dość długo do Ciebie nie zaglądałem, ale byłem w podróży.<br />(Jeszcze raz dziękuję za Twój znakomity komentarz na temat mitu.<br />PozdrawiamLogos Amicushttp://wizjalokalna.wordpress.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-88553622228716434022010-05-04T00:03:07.000+02:002010-05-04T00:03:07.000+02:00Kasiu, a wiesz, że nawet nie sprawdzałam Selkara p...Kasiu, a wiesz, że nawet nie sprawdzałam Selkara pod tym względem. A tak w ogóle: fajnie, że zajrzałaś; w końcu to Twoja refleksja stała się jedną z inspiracji do napisania tego posta. :-)Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-39138953747151630272010-05-03T23:54:39.065+02:002010-05-03T23:54:39.065+02:00Merlin jest dobry na wysylki do mnie, do Irlandii....Merlin jest dobry na wysylki do mnie, do Irlandii. Jest najtańśzy jeżeli chodzi o UPS, tańszy nawet od poczty. Ciekawe, czy te inne tutaj podane wysyłają zagranicę i za ile? Muszę to wybadaćkasia.eirehttp://www.notatkicoolturalne.blox.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-59995548360982624912010-05-03T19:54:57.838+02:002010-05-03T19:54:57.838+02:00Karolu, dziękuję. Inspirujemy się nawzajem. :) Ja ...Karolu, dziękuję. Inspirujemy się nawzajem. :) Ja bardzo lubię czytać haiku. I z przyjemnością zaglądam na Twoją stronę. :)Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-55404431521005460772010-05-03T19:52:28.210+02:002010-05-03T19:52:28.210+02:00Dagal,
dziękuję za wspaniały komentarz. To taki p...Dagal, <br />dziękuję za wspaniały komentarz. To taki post prawie. :) Ale domyślam się, że po prostu temat jest Tobie bliski. Marzenie o zacisznej, klimatycznej księgarni z miejscem na lekturę i degustację kawy jest chyba ponadczasowe. :)<br />Dagal, życzę miłej lektury. 'Hipnotyzera' nie znam, ale mam nadzieję, że napiszesz recenzję książki. Chętnie przeczytam. :)Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-32821124076998326112010-05-03T18:14:09.979+02:002010-05-03T18:14:09.979+02:00Jolu,
serdecznie gratuluję i cieszę się
z Twoich ...Jolu,<br />serdecznie gratuluję i cieszę się <br />z Twoich sukcesów!<br />Dla mnie wszystkie teksty, z którymi zapoznaję się na "Przystani", stanowią przykład doskonale zachowanych proporcji pomiędzy rzeczową analizą a osobistym, pełnym wrażliwości, odbiorem świata. Do tego ta polszczyzna... To wszystko wystarczy, żebyś zrobiła z takim czytelnikiem, jak ja, co chcesz... :)<br />Jaka przyjemna odmiana od ascetycznej poezji haiku, którą żyję na co dzień :)<br />... Zaraz przeczytam Twój najnowszy tekst.<br /><br />Pozdrawiam,<br />K.<br /><br /><br />PS. Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony ślad na moim blogu :)Karol Rosiakhttps://www.blogger.com/profile/11756635954383361790noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-82585851088447884152010-05-03T15:56:18.335+02:002010-05-03T15:56:18.335+02:00Wow. Bardzo ciekawy post. Fajnie, że jest jeszcze ...Wow. Bardzo ciekawy post. Fajnie, że jest jeszcze tyle osób, które doceniają wartosć księgarni w wymiarze realnym. Czasami mam wrażenie, że już niedługo księgarnie zostaną wpisane na listę Swiatowego Dziedzictwa UNESCO, by nie wyginęły zupełnie. A mnie się zawsze marzyła taka księgarnia własnie z klimatem, z miejscem do poczytania, gdzie można też wypić cos dobrego, porozmawiać, wymienić zdania na tematy niekoniecznie związane z książkami. Kto wie?Q?<br />Jako dziecko nie lubiłam czytać. Rodzice, zagorzali czytelnicy, nie byli w stanie mnie zmusić do czytania, choćby nie wiem jakich sposobów próbowali. A potem przyszedł ten moment, ta chwila, kiedy cos zaskoczyło. Miałam 13 lat i kupiłam 'Klienta' John Grishama - nie jest to jakas super ambitna pozycja :p - podczas wakacji w Krakowie. Od tego czasu próbuję nadrobić zaległosci. Ciągle mi się wydaje, że tyle lat mam straconych, że tej dziury nigdy nie będę w stanie załatać. Więc kupuję książki kiedy tylko mam okazję i możliwosci. Nie chodzę do fryzjera, czy nie kupuję ciuchów co pięć minut, bo to tyle potencjalnych książek. A mnie jakos tak zawsze, zupełnie przez przypadek, się zdarza, że nawet spacer kończy się wizytą w księgarni. Na ciężki czasy mam panaceum w postaci miejscowej biblioteki, bo choć lubię mieć książki własne, to nie zawsze się da. <br />Się rozmarzyłam, piękna sprawa! Ale nic, trzeba wracać do rzeczywistosci :p<br />Choć przyznam się bez bicia, że po wczorajszej wizycie w Saturnie, który z wiadomych lub nie powodów ma maleńki dział z książkami, dzis zamówiłam sobie Hipnotyzera - czy jaki to ma tytuł po polsku - Larsa Keplera. Chodził za mną i chodził, aż wychodził. I teraz muszę czekać, bo zza morza idzie :p<br />Pozdrawiam serdecznie!!!dagalhttps://www.blogger.com/profile/03590223670919785920noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-18380651463225819112010-05-03T09:10:50.295+02:002010-05-03T09:10:50.295+02:00Pochwal się, pochwal... :-))Pochwal się, pochwal... :-))Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-32897927311194891622010-05-02T14:49:57.464+02:002010-05-02T14:49:57.464+02:00Ale się obłowiłaś :D Chyba i ja się pochwalę moim ...Ale się obłowiłaś :D Chyba i ja się pochwalę moim stosikiem który czeka grzecznie na półce :) Pozdrawiam.Kalahttps://www.blogger.com/profile/12108115253088995959noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-52162975557182575302010-05-02T10:00:28.096+02:002010-05-02T10:00:28.096+02:00Sygrydo,
to jesteś chyba wyjątkiem, aczkolwiek ja ...Sygrydo,<br />to jesteś chyba wyjątkiem, aczkolwiek ja także lubiłam szperać w tych dworcowych stoiskach, bo trudno je nazwać księgarniami. Ale o dziwo, ile tam czasem ciekawych tytułów można znaleźć. Ojej, a ja lubię antykwariaty. Nawet jeśli tylko oglądam książki, nie mając funduszy na zakup. :) Tytułów z Twojego stosiku w ogóle nie znam, ale od czego są blogi książkowe: inspirujmy się nawzajem.<br />Co do dziecięcej literatury szwedzkiej, jestem zauroczona. Moja córcia także. A tą poprawnością polityczną się nie przejmuję, kieruję się intuicją i reakcją Tatianki. Co prawda na razie ma prawie 4 lata, więc być może jej lektury jeszcze nie wchodzą w obręb tych tak dyskutowanych, więc może jeszcze z czasem zmienię zdanie. :)<br /><br /><br />Nivejko,<br />czyli w dziecięcej młodości dobrze myślałam, żeby zostać bibliotekarką albo księgarzem. ;-) Miałabym spore upusty na książki. ;-)<br /><br /><br />Montgomerry,<br />ja także czasami kupuję książki na allegro, ale ostatnio przerzuciłam się na Selkar.pl; na allegro kuszą mnie książki używane, ale nie zniszczone, bo są faktycznie tanie. Widzę, że nie byłam odosobniona w swoich książkowych ekscesach. :)<br /><br />Aeljot,<br />dziękuję raz jeszcze za zakładkę. :)<br />Nasza Tatianka "czyta" non stop. Czasami jest to aż męczące, bo nie mam możliwości poczytania swojej książki. Nasze ostatnie odkrycie: Ulf Stark 'Czy umiesz gwizdać, Joanno?'. Rewelacja! Ale o tym w recenzji niebawem. ;-)) Pozdrawiam ciepło.Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-20812292030945090222010-05-02T09:32:53.803+02:002010-05-02T09:32:53.803+02:00Cieszę się, że zakładka w końcu dotarła i polecam ...Cieszę się, że zakładka w końcu dotarła i polecam się na przyszłość :)<br />Ja kupuję książki w zasadzie tylko przez internet. Kilka wypraw do księgarni w moim mieście nie miało powodzenia, pani nawet nie wiedziała co chcę (a chciałam tylko Basię lub wróżki-Cynkę- dla dziecka). Z tego powodu przerzuciłam się na Allegro (czasem uda trafić się perełkę. Ostatnio kupowałam mężowi Grishama po angielsku i udało mi się znaleźć u tego samego sprzedawcy baśnie Andersena wydane w 1980 roku) oraz na www.kdc.pl . Ceny w tym drugim też są dość przystępne a paczkę dostaję zawsze bardzo szybko. <br /><br />Ciekawie napisałaś o fascynacji książkami. Uwielbiam książki, cieszę się, że i moje dzieci lubią czytać i oglądać. Tylko szkoda, że książki mają tak koszmarnie wysokie ceny. <br /><br />Stosik wygląda ciekawie. Już wcześniej w bocznym pasku zauważyłam "Igor i lalki" i zastanawiam się nad zakupem tej książki dla moich dziewczyn, bo też chcę walczyć ze stereotypem, że np dziewczynka nie może się bawić samochodem.aeljothttps://www.blogger.com/profile/03664027546883680788noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-67720365071717647562010-05-02T08:39:24.755+02:002010-05-02T08:39:24.755+02:00Wszystkie pieniadze od najmłodszych lat wydawałam ...Wszystkie pieniadze od najmłodszych lat wydawałam na ksiązki ku zgrozie rodziców i rodzeństwa. Co więcej na studiach, kiedy dostałam pieniadze na pierwszy miesiąc na "przeżycie" , te oczywiście poszły na ksiązki. Tyle, że szybko okazało się , że ksiązki mi zjeść nie dadzą. Powędrowały więc na powrót do antykwariatu:) <br /><br />obecnie ksiązki kupuję głównie na allegro, vchoć lubię oglądać w księgarniach naocznie, ale ceny powalająBeata Woźniakhttps://www.blogger.com/profile/05897767158708209094noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-51935466428472673852010-05-02T01:30:50.519+02:002010-05-02T01:30:50.519+02:00Jestem w sytuacji komfortowej. Za książki płace o ...Jestem w sytuacji komfortowej. Za książki płace o wiele mniej niż wynosi ich cena... po prostu, o kupca hurtowego księgarnie dbają...:D<br />Gratuluje nagród:)Nivejkahttps://www.blogger.com/profile/15556414710721427973noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-87367893561085096792010-05-02T00:56:50.285+02:002010-05-02T00:56:50.285+02:00lubie wszytskie chyba ksiegarnie - nawet takie poc...lubie wszytskie chyba ksiegarnie - nawet takie pocket'owe na lotnisku; poza antykwariatami. lubie zapach nowosci, farbu drukarskiej (mieszkalam zaraz obok drukarni zwiazkowej), kolorowe i blyszczace okladki<br />z twojego stosiku rozpoznaje nr2 i nr4, kt zdecydowanie polecam!<br />na dnie mojego stosu plasuje sie "vi drunknade", kt niby wszyscy polecaja, ale zaczynalam juz chyba trzykrotnie, podobno trzeba pzreczytac kolo dwóch trzecich zanim akcja wciagnie na dobre (drobne 700 stron)- ktos proponowal do konkursu nordyckiego. poza tym julien green (franuzka), philippe caludel (tez francuz) i sigrid combüchen (niemko-szwedka)<br />cieszy mnie, ze darzysz sympatia szwedzkie ksiazki dla dzieci - one sa zazwyczaj dopieszczone graficzne i niebanalne. chociaz teraz akurat rozpetala sie dyskusja, czy aby nie zaczely byc zbyt politycznie poprawne - bo rodzice nagle sa zbyt wyidealizowani i pzrestali miec normalne klopoty. astrid lindgren byla tyle lat przed swoim czasem!blog sygrydy dumnejhttp://szwedzkiereminiscencje.wordpress.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-76977523985481179842010-05-01T23:04:19.608+02:002010-05-01T23:04:19.608+02:00Tamaryszku, a ja właśnie wróciłam z Twojego bloga....Tamaryszku, a ja właśnie wróciłam z Twojego bloga. :) Miłe to: wracam i widzę Twoją obecność w Przystani. Cytaty zaczerpnęłam z internetu: Apostaty i Magdy Umer, podobnie fragment powieści "Cień wiatru" – pamiętałam go jak przez mgłę i nie mogłam znaleźć w książce, więc skorzystałam z zasobów wirtualnych. <br />Tamaryszku, dokładnie: brakuje mi w dzisiejszych księgarniach tego specyficznego klimatu. Podobają mi się natomiast takie księgarenki, które są jednocześnie kawiarenką i można w nich wypić kawę lub herbatę, przeglądając książki do kupienia. <br />Ciekawie ujęłaś opisaną przeze mnie przypadłość: namagnesowanie na księgarnie. :-) Z tego się chyba nie wyrasta.Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-89589284255795271642010-05-01T22:47:19.618+02:002010-05-01T22:47:19.618+02:00Ale cytaty wyszperałaś! Piękne.
Myślę i zadziwiają...Ale cytaty wyszperałaś! Piękne.<br />Myślę i zadziwiają mnie wnioski: od pewnego czasu nie mam ulubione księgarni (no, może Kapitałka na Mielżyńskiego, Poznań). A to dlatego, że przesunięcia dziwnie niesprzyjające w nich zachodzą. Słusznie zauważyłaś: w kierunku domów towarowych. Ważny jest asortyment, ale istotny też wystrój wnętrza. Lubię, jak są takie miejsca-nisze. Tu mile wspominam dawną wersję Bookarestu, gdzie półki miały metaforyczne tytuły oferujące podróż w określony region lub czas lub klimat (temat). Coraz częściej wybieram księgarnie wysyłkowe. Sprawdzę Selkar, dotąd trwałam przy Merlinie.<br /><br />Skąd to się bierze, że dzieciak jest namagnesowany na księgarnie? Zabawne. Ale znam również z autopsji :)tamaryszekhttp://tamaryszek.blox.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-64092098249383941192010-05-01T21:52:08.936+02:002010-05-01T21:52:08.936+02:00Matylda,
nie znałam księgarni Wydawnictwa Karakter...Matylda,<br />nie znałam księgarni Wydawnictwa Karakter. Zbieram namiary i będę musiała te Wasze księgarnie zlustrować. Ja lubię zaglądać do takich, gdzie są jakieś konkursy, zwłaszcza na recenzje. :) I gdzie nie trzeba długo czekać na przesyłkę.Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-78627672754034820642010-05-01T21:48:03.709+02:002010-05-01T21:48:03.709+02:00Lirael,
zostałam sama w domu, z naręczem książek i...Lirael,<br />zostałam sama w domu, z naręczem książek i ciszą sprzyjającą lekturze, i ogarnęły mnie sentymenty. Wszędzie na blogach stosiki, to i ja postanowiłam się skromnie zaprezentować. A do tego ta zakładka od Aeljot. A wracając do buszowania po księgarniach i antykwariatach, zgraliśmy się pod tym względem z mężem. Na przykład wypad do Krakowa polega m.in. na wędrówce po ulubionych księgarniach i koniecznie antykwariatach. Te krakowskie mają to coś. :) Przypomniałam też sobie, że jako nastolatka, będąc w szkole podstawowej, wymieniłam się z pewną osobą szpanerskim swetrem na upragnione książki. Tej transakcji nigdy nie zapomnę. :-)))<br /><br />Pauliku,<br />oba typy księgarni mają swoje zalety. W tej tradycyjnej książki można zobaczyć na własne oczy, poczuć jej dotyk, zapach, celebrować wybieranie książek, ale z kolei te internetowe mają to do siebie, że nie trzeba wychodzić z domu, można trochę zaoszczędzić, bo ceny są tu konkurencyjne, a ponadto można sobie spokojnie przeglądać ofertę wtedy, kiedy jest to najwygodniejsze, choćby w nocy, co ja lubię najbardziej. :) Ale lubię takie maleńkie księgarni, w których pracują pasjonaci. I nie ma w nich odpersonalizowanej atmosfery. Jest jakiś taki sympatyczny klimacik. Tyle że chyba takie księgarenki nie będą w stanie się utrzymać.<br /><br />Czarny Pieprzu,<br />zazdroszczę ci takich książkolubnych dziadków i rodziców; moja mama także lubi książki, ale była i jest daleko bardziej praktyczna niż ja. Na pewno nie przeżywała takich dylematów, jak książka czy obiad. A książki czerpała z biblioteki, bez żalu, że trzeba je zwrócić. <br />A Twój stosik też imponujący. A jeszcze bardziej imponujące ceny. Dzięki za namiary do tych księgarni, gdzie te ceny są takie "ludzkie". Zaraz zajrzę. :)<br /><br />Naczynie,<br />w czasach licealnych i studenckich chodzenie paczką do antykwariatu to było, jak by dziś powiedziała młodzież, cool. Na imprezach rozmawiało się o książkach, zwłaszcza w liceum. Na studiach imprezy wyglądały już odrobinkę inaczej, chociaż ja od takich całkowicie "innych" imprez stroniłam. ;-)Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-75498363074983635322010-05-01T21:46:49.447+02:002010-05-01T21:46:49.447+02:00Gratulacje z wygranych! Zakładka fajna. Też taką c...Gratulacje z wygranych! Zakładka fajna. Też taką chcę! ;))<br />A z internetowych księgarni zdarza mi się często korzystać. Z tych najpopularniejszych - Empik, Merlin, ale zamawiam również w sklepikach wydawnictw. Np. Wydawnictwo Karakter działa rewelacyjnie. Zamówiona książka w ciągu 2-3 dni jest w moich rękach. Właśnie cieszę się nowością ichniejszą, którą wczoraj dostałam. ;)<br />A będąc młodą studentką często grzebałam w aż 2 antykwariatach w moim mieście (sic!) wojewódzkim!matylda_abhttps://www.blogger.com/profile/11931085308126430765noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-23243771139421846772010-05-01T21:18:03.191+02:002010-05-01T21:18:03.191+02:00Oj, antykwariaty... ja chodziłam z kumplami do ant...Oj, antykwariaty... ja chodziłam z kumplami do antykwariatu jak do kawiarni:) Stawaliśmy przy półkach, szukając perełek i przy okazji dyskutując zawzięcie:) Cudowne czasy... Ależ mi się sentymentalnie zrobiło:)naczynie glinianehttps://www.blogger.com/profile/13623608354306182908noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-5646372245783925242010-05-01T21:13:54.736+02:002010-05-01T21:13:54.736+02:00Miałam szczęście urodzić się w rodzinie czytającyc...Miałam szczęście urodzić się w rodzinie czytających. Oznaczało to całkiem fajną bibliotekę rodziców, i bibliotekę dziadka - wielką drewnianą landarę, obiekt moich westchnień dziecięcych. Przez całe dzieciństwo wolno mi było przy każdej wizycie wybrać sobie jedną pozycję i zabrać do domu:)Ależ to były emocje:)A teraz? Odmówię sobie nowych butów, pójścia do fryzjera ale nie domówię sobie książki. Mój obecny smakowity stosik:<br />Aleksandra Marinina - Ukradziony Sen /dzięki Amazonce za 4 zł/<br />Pilipiuk - 5 część Oka Jelenia <br />Obłędni Rycerze - Woody Allen, Terry Pratchett, Mark Twain i inni<br />Fortunne i niefortunne przypadki sławnej M.Flanders - Defoe /za 6 zł dzięki Gojabie/ <br />A oprócz podanych przez Ciebie, korzystam z:<br /><br />http://pl.gojaba.com/ - znalazłam tam cudeńka prawdziwe<br />http://www.tradebooks.pl/ - wowowowow, co za cudowne traktowanie klienta!!!!<br />http://www.amazonka.pl/ - zaczajam się na to co tańszeCzarny(w)Pieprzhttps://www.blogger.com/profile/01787743715117403239noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-15473626180419311862010-05-01T20:51:41.546+02:002010-05-01T20:51:41.546+02:00księgarnie internetowe są wygodne i najczęściej du...księgarnie internetowe są wygodne i najczęściej dużo tańsze. mimo wszystko to uczucie, gdy wchodzi się do rzeczywistej księgarni, ten niepowtarzalny zapach i tysiące książek, które można obejrzeć, dotknąć, (powąchać też) - bezcenne ;-)paulikhttps://www.blogger.com/profile/15521581967598676902noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-68371332425994730022010-05-01T19:59:29.842+02:002010-05-01T19:59:29.842+02:00Kochana Jolu, gratuluję nagród i pięknej zakładki!...Kochana Jolu, gratuluję nagród i pięknej zakładki!<br />Twoje wspomnienia związane z obsesyjnym nawiedzaniem księgarni oraz antykwariatów pokrywają się z moimi :)<br />Księgarnie internetowe są wygodne, staram się na bieżąco śledzić nowości, ale i tak w księgarniach "naziemnych" zwykle znajduję coś ciekawego, co przeoczyłam w wersji wirtualnej.<br />Spośród Twoich nowych książek znam pozycję 1, 2 oraz 4. Trafny wybór! Mam nadzieję, że przeżyjesz niezapomniane chwile przy ich lekturze.Liraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.com