tag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post4712200567459658803..comments2024-03-04T14:25:05.376+01:00Comments on Pociąg do ksiąg: Blogiem a prawdą. Norma i uzusJolanta Chrostowska-Sufahttp://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comBlogger37125tag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-50320284237799227692013-11-03T18:46:07.516+01:002013-11-03T18:46:07.516+01:00Trochę stary wpis, ale zainteresował mnie, więc sk...Trochę stary wpis, ale zainteresował mnie, więc skomentuję.<br /><br />Nie wiem, co sztucznego czy wydumanego jest w formie "blogu" - dla mnie jest ona całkowicie naturalna, przede wszystkim z uwagi na odmianę wielu słów o takiej samej końcówce. Bloga brzmi jak rowera albo dywana...<br /><br />Ogólnie przykro to czytać, bo ostatnio uzus polega na równaniu w dół - ludzie po prostu nie czytają, nie mają obycia z językiem i stąd różne "deinstalacje" itp. Zresztą znamienne jest, że ten kwiatek wyrósł na gruncie informatyki. Za każdym razem, jak czytam teksty z interfejsu (bo chyba nie interfejsa? ;)) programów instalacyjnych, gul mi skacze na to, co tam widzę. Teksańska masakra piłą mechaniczną na języku. Chyba nie o to chodzi w uzusie.<br /><br />Pozdrawiam<br />KubaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-40884707746277095792010-10-01T17:26:45.751+02:002010-10-01T17:26:45.751+02:00Dociekliwe wyjaśnienie. Sama też miałam kiedyś ten...Dociekliwe wyjaśnienie. Sama też miałam kiedyś ten dylemat, ale ostatecznie polubiłam formę "bloga". "Blogu" - brzmi dosyć sztucznie. <br /><br />Nie jestem wielbicielką niepoprawności językowej, ale zdaję sobie sprawę, jak trudno czasami ostatecznie rozstrzygnąć takie kwestie, jak powyższa. Siła uzusu jest wielka!!<br /><br />Pozdrawiam.Oleńkahttps://www.blogger.com/profile/02278315816354378431noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-41645018338922552622010-09-13T13:23:45.780+02:002010-09-13T13:23:45.780+02:00Witaj, Witraku.
Chyba nie do końca zrozumiałeś mój...Witaj, Witraku.<br />Chyba nie do końca zrozumiałeś mój wpis. Ale cieszy mnie Twój obszerny i bardzo wnikliwy komentarz. Dziękuję.<br />Nie czuję się powołana do nadawania zmianom zachodzącym w języku statusu normy. Zwróciłam jedynie uwagę na to, o czym mówią "autorytety" – językoznawcy, autorzy słowników poprawnościowych, członkowie Rady Języka Polskiego. Nie selekcjonowałam materiału i przykładów wykorzystanych w poście. Dostępne mi źródła PWN-owskie zwracają uwagę na to, że w użyciu są dwie formy w dopełniaczu: zarówno blogu, jak i bloga (oraz w bierniku: blog - bloga), analogicznie do innego przykładu zaczerpniętego ze słownika ortograficznego PWN: czat (inform.) czatu a. czata, czacie; czaty, czatów a. chat [http://so.pwn.pl/lista.php?co=czat]. <br />Zatem nie ja sieję "herezje". Zwróciłam jedynie uwagę na występowanie w języku rzeczowników dwurodzajowych, żywotno-nieżywotnych; nie traktowałabym tego rodzaju zjawiska jako procesu psucia języka polskiego. Argumenty – inspirowane wypowiedziami językoznawców – zamieściłam w poście.<br />Nie akceptuję wielu współczesnych tendencji językowych, choć może czas pokaże, że mój upór był bezsensowny, np. słowniki poprawnościowe już akceptują wiele z form dotąd traktowanych jako rażące błędy językowe, a ja wciąż odnoszę się do tych innowacji sceptycznie, np. stawić czoła (zamiast stawić czoło), dwojaki zapis wyrazów zakończonych literą –x (skrótowce, nazwiska, nazwy geograficzne, wyrazy pospolite): dotąd obowiązywała zasada, zgodnie z którą w przypadkach zależnych zapisujemy zamiast x – ks, np. Linuksa, Horteksu; obecnie dopuszczalne są obie wersje, w tym: Linuxa, Hortexu [http://www.rjp.pan.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=89:zapis-wyrazow-zakoczonych-liter-x&catid=43:uchway-ortograficzne&Itemid=59].<br /><br />Wydawnictwa stosują się do obowiązujących norm, a nie do widzimisię redaktora. Nie używam formy "bloga" z wygody, jest to efekt przemyślanej i długo dyskutowanej z innymi redaktorami i znawcami problemu decyzji, popartej argumentami językoznawców i autorów wydawnictw poprawnościowych.<br />Pozdrawiam serdecznie. :)Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-41770949985863711852010-09-02T10:22:56.019+02:002010-09-02T10:22:56.019+02:00[Komentarz został podzielony na dwie części – to d...[Komentarz został podzielony na dwie części – to druga z nich.]<br /><br />Nie uważam, aby normatywne ustalenia miały prawo bezwzględnie krępować żyjący, rozwijający się język (moglibyśmy utknąć jak kiedyś Francuzi). Popierałem i popieram import obcojęzycznych terminów technicznych, jeśli dotyczy to słów, które zwiększają różnorodność językową, bo to sprzyja zwięzłości i jednoznaczności wypowiedzi. Akceptuję przypadkowy niekiedy wybór fleksji dla importowanych słów, jeśli nie ma jasnych wzorców w utartych, powszechnie znanych regułach naszej mowy. Więcej: nie podoba mi się egzekwowanie niektórych z tych reguł "na siłę" - wbrew utartemu wieloletnią praktyką zwyczajowi, jak na przykład robi to jeden z popularnych miesięczników komputerowych, od jakiegoś czasu propagując "dezinstalację" w miejsce dawno zaakceptowanej "deinstalacji".<br /><br />Martwi mnie jednak, gdy przeciwko jasnej i niekłopotliwej w użyciu regule językowej występuję ktoś, kto ma właśnie kształtować przyzwyczajenia językowe "mas".<br /><br />Pani Jolanto! Czy naprawdę mamy zacząć pisać "od/z Microsofta", albo - wzorem reklam - "od Microsoft" ? Albo, czy słownictwo i pisownia rodem z onetowych komentarzy ma wyznaczać normę językową dla całego społeczeństwa ? Niektóre cytaty w Pani wypowiedzi można interpretować dwojako - czy pisząc na swoim *blogu* Pani "pochwałę bloga", wzięła Pani pod uwagę, iż utwierdzając *siebie* w wyraźnie słabej wierze "że tak jest dobrze" i tworząc "raz na zawsze" usprawiedliwienie przed samą sobą, zrobiła Pani krzywdę wielu *innym ludziom* ?<br />Nie jest moim celem sugerowanie, że postępując w ten sposób, miała Pani "niecne zamiary". Ale - jak przeczytałem - jest Pani współpracownikiem wydawnictwa informatycznego i kształtuje (lub ma wpływ na kształowanie) politykę językową tegoż. W odróznieniu od części czytelników, od wydawnict oczekiwałbym pewnego konserwatyzmu, a od ich ekspertów - odpowiedzialności w wymiarze wychodzącym ponad osobiste przyzwyczajenia i wygodę. <br /><br />witrak()<br />PS. Zgadzam się z Karolem Rosiakiem co do przyjemności, płynącej z czytania tekstów w języku polskim ;-)witrak()noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-36532905053597489992010-09-02T10:19:34.551+02:002010-09-02T10:19:34.551+02:00[Komentarz został podzielony na dwie części, ze wz...[Komentarz został podzielony na dwie części, ze względu na nie dający się usunąć - mimo skracania znacznie poniżej limitu - komunikat "Your HTML cannot be accepted: Must be at most 4,096 characters"]<br /><br />Z przykrością wyłamuję się z tej "litanii pochwał". Z przykrością nie tyle związaną z czynnością "wyłamywania się", ile z faktem powstania owego "chórku chwalców". Któż bowiem w nim się wypowiada ? Wyłącznie ci, którzy mają w rozważanej sprawie opinię, wynikającą bezpośrednio z ich własnego interesu: Jolanta w swoim dyskusyjnym od strony badawczej (ale czegóż wymagać od blogera/rki :-) ) wpisie legitymizuje ich zwyczaje językowe... Nic dziwnego, że ją popierają. <br /><br />Radość z tego, że "ktoś mnie popiera" jest zrozumiała, ale Autorkę powinno zmartwić to, iż nie napotyka w ogóle głosów polemicznych (chyba, że nie przychodzi jej do głowy, iż może on być niedoskonały merytorycznie :-) ).<br /><br />Nie jestem językoznawcą. Nie zamierzam polemizować z wynikami przedstawionymi przez Jolantę, ani tym bardziej sprawdzać jej argumentację - nie wiem, czy przedstawiła wszystko, co znalazła, czy zrobiła selekcję, odrzucając niepasujący jej materiał.<br />Jestem też człowiekiem, który zdaje sobie sprawę, że nie da się zatrzymać nieuchronnego, że proces psucia języka polskiego zaczął się dawno temu. Pisze Jerzy Tyszkiewicz (http://naukowy.blog.polityka.pl/?p=614), nota bene umieszczając - może trochę złośliwie - odsyłacz do "Blogiem a prawdą. Norma i uzus": <br /><br />"W wielkim uproszczeniu: ustrój języka mówionego był demokratyczny, a pisanego arystokratyczny.<br /><br />W chwili obecnej stajemy się być może świadkami pewnej nowej fazy w procesie ewolucji języka. Wraz z powstaniem blogosfery i całego świata Web 2.0, pisanie dla tłumów czytelników stało się dostępne praktycznie dla każdego. [...] <br /><br />W wielkim uproszczeniu: ustrój języka mówionego jest demokratyczny, a pisanego staje się demokratyczny."<br /><br />Niestety, "demokratyzacja języka" jest tylko poprawnym politycznie określeniem "psucia języka".<br />Oczywiście to zjawisko psucia języka w Internecie nie jest praprzyczyną problemu. To niedouczone językowo pokolenia dziennikarzy, reporterów telewizyjnych i polityków, a także - wstyd to przyznać - ludzi nauki, rozpowszechniając niechlujstwo językowe w telewizji, na wykładach, w reklamach (jawnie łamiących wszelkie zasady języka polskiego i upowszechniających obcojęzyczne kalki), propagują bezmyślną akceptację dla *wszelkich* wynaturzeń.<br /><br />witrak()<br />[ciąg dalszy w następnym komentarzu]witrak()noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-68493212436236362052010-04-30T11:27:47.289+02:002010-04-30T11:27:47.289+02:00Karolu,
dziękuję!!! Cieszę się. Twoje słowa sprawi...Karolu,<br />dziękuję!!! Cieszę się. Twoje słowa sprawiły mi ogromną radość. Tym bardziej że faktycznie w internecie – i nie tylko – króluje tumiwisizm językowy. Staram się zachęcać siebie i innych do dbałości o słowo. Zapraszam do nas częściej. Ja odkryłam Twoją stronę i chętnie na nią zaglądam. :) Pozdrawiam.Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-42446093476159361752010-04-30T11:16:33.883+02:002010-04-30T11:16:33.883+02:00Jolanto,
świetny tekst. Ciekawy, wnikliwy i wciąż ...Jolanto,<br />świetny tekst. Ciekawy, wnikliwy i wciąż aktualny. Dziękuję!<br /><br />Pozdrawiam serdecznie,<br />Karol<br /><br />PS. Twoją stronę będę odwiedzał regularnie. Oaza czystej polszczyzny, aż chce się czytać. Tutaj można odetchnąć od tak powszechnego, językowego niechlujstwa.Karol Rosiakhttps://www.blogger.com/profile/11756635954383361790noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-6884446012827230882010-04-30T02:08:15.868+02:002010-04-30T02:08:15.868+02:00Nivejko, blogasek brzmi jak bobasek. Ale niektórzy...Nivejko, blogasek brzmi jak bobasek. Ale niektórzy kochają zdrobnienia. Co nie w smak językoznawcom. ;-)Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-46881952631177270952010-04-30T02:06:28.359+02:002010-04-30T02:06:28.359+02:00Lirael,
dziękuję. I za miłe słowa, i za to, że nie...Lirael,<br />dziękuję. I za miłe słowa, i za to, że nie piętnujesz tych, którzy używają formy "bloga". To się nazywa tolerancja językowa. ;-) Przydałoby się więcej tolerancji nie tylko w kwestiach językowych.Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-25745155490617608052010-04-30T02:02:33.472+02:002010-04-30T02:02:33.472+02:00Beatko,
czyli znowu potwierdza się odczucie większ...Beatko,<br />czyli znowu potwierdza się odczucie większości, że "bloga" brzmi naturalniej niż "blogu" ["Staram się być poprawna językowo zawsze i wszędzie i o każdej porze, ale forma "bloga" wkomponowała mi się lekko i naturalnie do czynnego słownika :)"]. Na szczęście zanosi się na to, że obie formy będą poprawne.Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-10265312298933148582010-04-30T01:59:54.522+02:002010-04-30T01:59:54.522+02:00Mota
:-))Mota<br />:-))Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-27296112496579584412010-04-30T01:59:14.695+02:002010-04-30T01:59:14.695+02:00Skarletko, bo ta forma jest jakaś taka poręczna. ;...Skarletko, bo ta forma jest jakaś taka poręczna. ;-)) A to "u" (blogu) wydaje się takie kłujące. Jak kolec. :)Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-91017552887235843832010-04-30T01:54:42.330+02:002010-04-30T01:54:42.330+02:00Gusia,
witaj!!! :-) Oczywiście, że poznałam jedną...Gusia, <br />witaj!!! :-) Oczywiście, że poznałam jedną ze swoich najbardziej rozpisanych uczennic. Cieszę się, że się odnalazłyśmy w blogosferze. Zajrzałam też do Ciebie na bloga i widzę, że nadal piszesz z lekkością i z wyobraźnią. Inspirująco. <br />Pozdrawiam ciepło. :)Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-46422984386146683722010-04-30T01:51:41.787+02:002010-04-30T01:51:41.787+02:00Emocja,
nasz kochany język polski... :-) Takich ni...Emocja,<br />nasz kochany język polski... :-) Takich niuansów nie ma chyba w żadnym innym języku. na pewno nie w angielskim? Ten język wydaje mi się taki "logiczny". :)Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-71246234827636928442010-04-30T01:49:40.086+02:002010-04-30T01:49:40.086+02:00Naczynie, napisałam mejla. Faktycznie jakiś anonim...Naczynie, napisałam mejla. Faktycznie jakiś anonim próbował tu wczoraj namieszać... :-(Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-9913289573823446412010-04-30T01:48:28.619+02:002010-04-30T01:48:28.619+02:00Tamaryszku,
"dwuwariantowość jest męcząca&quo...Tamaryszku,<br />"dwuwariantowość jest męcząca". Kojarzysz Piotra Bałtroczyka? Podoba mi się, jak sobie pokpiwa z tej dwuwariantowości, mówiąc na przykład "blogu...a", tego trzeba posłuchać, nie da się tej jego maniery opisać. Ale ona jest taka Bałtroczykowa. :)) Jeśli go kojarzysz, to na pewno wiesz, o czym piszę.Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-7018183417018480562010-04-30T01:44:00.675+02:002010-04-30T01:44:00.675+02:00Mota,
czyli masz intuicję językową. :-) Intuicyjni...Mota,<br />czyli masz intuicję językową. :-) Intuicyjnie wiedziałaś, jakiej formy używać ["Przyjęłam odmianę słowa w sposób naturalny blog-bloga]. Faktycznie, "bloga" mówią niemal wszyscy. ["Trochę papugowałam, bo tak mówi każdy"]. Choć spotkałam się w internecie z piętnowaniem odmiany "bloga". Dlatego postanowiłam podjąć ten temat i trochę go podrążyć. <br />Mota, każdemu zdarza się robić błędy językowe, nawet autorytetom, humanistom, językoznawcom ["Można nawet powiedzieć, że używamy języka często niechlujnie.<br />Mówię my, żeby już tak całkiem nie bić się w piersi, ale chyba się uderzę... :D"]. Mota, nie musisz, nikt nie jest doskonały. Posłuchaj, jak mówią niektórzy dziennikarze; ile błędów językowych popełniają; najczęstszy – pełnić rolę: zamiast pełnić funkcję albo odgrywać rolę. :)Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-70857071953980578262010-04-30T01:37:40.853+02:002010-04-30T01:37:40.853+02:00Tucha,
cieszę się, że się na coś mogłam przydać. :...Tucha,<br />cieszę się, że się na coś mogłam przydać. :-)))Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-77169734024615943952010-04-30T01:36:14.449+02:002010-04-30T01:36:14.449+02:00Matylda,
wydaje mi się, że masz rację: forma "...Matylda,<br />wydaje mi się, że masz rację: forma "bloga" zostanie zaakceptowana przez językoznawców, jako forma dopuszczalna i równie poprawna, jak "blogu". Już na to wskazują wypowiedzi językoznawców. To jednak uzus wpływa na kształtowanie się normy językowej. Językoznawcy "nasłuchują" tendencji, które dominują w użyciu, i modyfikują reguły poprawnościowe. Do niedawna na przykład jedyną poprawną formą było "stawić czoło" (nie czoła), ale na skutek uzusu w najnowszym słowniku poprawnej polszczyzny obie formy są uznane za poprawne.Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-21623187408131439992010-04-30T01:31:02.956+02:002010-04-30T01:31:02.956+02:00Naczynie,
może wymowa bloga czy blogu to kwestia n...Naczynie,<br />może wymowa bloga czy blogu to kwestia nawyku. Ja już mentalnie zrosłam się z tą formą zakończoną na -a, ponieważ nagminnie ją stosuję pod pretekstem redagowania publikacji z zakresu informatyki. Początkowo stosowałam formę "blogu", ale z czasem uświadomiono mi, że informatycy wolą "bloga" i żeby uszanować tę formę. I tak zostało. Ale chyba faktycznie "bloga" brzmi bardziej swojsko. :)Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-22121046222796131712010-04-30T01:26:38.940+02:002010-04-30T01:26:38.940+02:00Anno,
praca redakcyjna uczy pokory wobec języka; n...Anno,<br />praca redakcyjna uczy pokory wobec języka; na początku bardzo skrupulatnie stosowałam się do wszelkich nakazów słownikowych, do tego stopnia, że zamieniałam jedne konstrukcje – nawet poprawne, na inne, gdy w słowniku poprawnej polszczyzny znajdował się przy nich dopisek "lepiej". Z czasem nauczyłam się, że bywają takie konteksty, w których brzmią "lepiej" te mniej popularne zwroty. Podchodzę do niektórych norm dość elastycznie, ale oczywiście nie nonszalancko, bo jednak język ma swoje reguły. Są jednak takie słówka (uznaję je za nowomowę), które tępię. Nie lubię na przykład stosować słowa "kluczowy", wolę "podstawowy", "najważniejszy", "główny". Niektóre wyrazy po prostu brzmią nienaturalnie (w słowniku poprawnej polszczyzny jest sporo takich przykładów). Staram się unikać redundancji i upraszczać (posiada – ma, indywidualna jednostka – jednostka, niemniej jednak – niemniej [albo jednak], okres czasu – okres). Unikam też słów "modnych": wiodący (czołowy), znaczący (znaczny), konsumenci (klienci), kolektywnie (zbiorowo). :-)) <br />Zrobił się z moich niewinnych uwag miniwykład z kultury języka. ;-)))Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-37195242919921758242010-04-29T23:06:11.597+02:002010-04-29T23:06:11.597+02:00Językoznawcy sobie a życie sobie. "Blogu"...Językoznawcy sobie a życie sobie. "Blogu" brzmi nieco sztucznie. Oczywiście wszystko kwestia przyzwyczajenia. No i lepiej niż taki np blogasek :DNivejkahttps://www.blogger.com/profile/15556414710721427973noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-87163965001723305992010-04-29T22:47:51.759+02:002010-04-29T22:47:51.759+02:00Nie znoszę "blogu", moim zdaniem brzmi s...Nie znoszę "blogu", moim zdaniem brzmi sztucznie. O wiele bardziej odpowiada mi forma "bloga". <br />Bardzo ciekawy temat i świetne źródła!Liraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-82329306097905165482010-04-29T22:35:39.549+02:002010-04-29T22:35:39.549+02:00...........chyba na chwilę zamienię się w trolla i..............chyba na chwilę zamienię się w trolla i pobuszuję....<br />fajne obietnice dają tu trollom :D<br />( taki niewinny żarcik)Monika Mota Zakrzewskahttps://www.blogger.com/profile/02677247493901759155noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-43667099039447223592010-04-29T21:39:58.042+02:002010-04-29T21:39:58.042+02:00Staram się być poprawna językowo zawsze i wszędzie...Staram się być poprawna językowo zawsze i wszędzie i o każdej porze, ale forma "bloga" wkomponowała mi się lekko i naturalnie do czynnego słownika :)Beattahttps://www.blogger.com/profile/09989652303399558679noreply@blogger.com