tag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post1669770394574382273..comments2024-03-04T14:25:05.376+01:00Comments on Pociąg do ksiąg: Akumulacja nieograniczonego bezsensu. Haruki Murakami "Tańcz, tańcz, tańcz"Jolanta Chrostowska-Sufahttp://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comBlogger26125tag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-53825774990667420902011-04-03T17:47:46.244+02:002011-04-03T17:47:46.244+02:00Ja na razie jestem po lekturze tej jednej powieści...Ja na razie jestem po lekturze tej jednej powieści. Zostałam zachęcona i czekam na sprzyjające wiatry. :-)Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-82459131722100676672011-04-03T16:44:27.393+02:002011-04-03T16:44:27.393+02:00Murakamiego odkryłam niedawno,sięgnęłam po lekturę...Murakamiego odkryłam niedawno,sięgnęłam po lekturę w kafejce, w empiku i... nie mogłam się oderwać . Kupiłam. Teraz czytam kolejne :-)Anulkahttps://www.blogger.com/profile/11014481646560389501noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-45041623312398264742011-03-25T07:46:14.018+01:002011-03-25T07:46:14.018+01:00Czarny Pieprzu, podejrzewam, że całkowite wyrugowa...Czarny Pieprzu, podejrzewam, że całkowite wyrugowanie błędów z publikacji jest nierealne, biorąc pod uwagę to, jak niektóre wydawnictwa tną koszty. Klasyczny model przygotowania książki do druku: 1) redakcja, 2) II redakcja, 3) korekta, 4) II korekta. A i tak zawsze znalazły się jeszcze jakieś usterki, bo ludzkie oko nie jest w stanie wyłapać wszystkiego. A jak to wygląda w praktyce? Cztery etapy są często zamykane w jednym czytaniu: czyli jednorazowa redakcja (bądź korekta) zawiera jednocześnie I i II redakcję oraz I i II korektę. Nieuniknione jest to, że po tak enigmatycznej pracy zostaną jeszcze jakieś błędy. <br />Ale przyznaję, że niejednokrotnie winę za taki stan rzeczy ponoszą niechlujni korektorzy. Wystarczy zajrzeć na strony firmowe niektórych z nich: ileż tam literówek i bł. gramatycznych... <br />Może jakąś kampanię trzeba przeprowadzić wśród wydawnictw? Nie tnijmy kosztów! Zainwestujmy w rzetelnego redaktora/korektora! Doceńmy jego pracę! ;-DJolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-42276482647550895162011-03-22T09:53:42.067+01:002011-03-22T09:53:42.067+01:00Jolanto, ja Cię proszę, zrób krucjatę "korekt...Jolanto, ja Cię proszę, zrób krucjatę "korektową" na nasze wydawnictwa. Odkryłam książki, których ze względu na ilość błędów w ogóle czytać się nie da. Ponieważ mam natręctwo związane z błędami w tekście czytanym, przeżywam prawdziwe katusze a błędy zaczynają śnić mi się po nocach. Pozdrawiam.Czarny(w)Pieprzhttps://www.blogger.com/profile/01787743715117403239noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-77411606128670971592011-03-05T13:04:01.015+01:002011-03-05T13:04:01.015+01:00Możliwe. Ja tak miałam z Llosą. Na razie zrobiłam ...Możliwe. Ja tak miałam z Llosą. Na razie zrobiłam sobie przerwę w lekturze jego twórczości. :-)Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-26160209901047245112011-03-04T20:13:55.290+01:002011-03-04T20:13:55.290+01:00A mnie się udało Murakamiego odkryc przed moda na ...A mnie się udało Murakamiego odkryc przed moda na niego w Polsce. Wtedy mnie wciągnął, a teraz jakoś zniechęca. Może przesyt?Czarny(w)Pieprzhttps://www.blogger.com/profile/01787743715117403239noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-36891093191920793072011-03-01T10:03:55.732+01:002011-03-01T10:03:55.732+01:00Życzę miłej lektury. :-) Ja również skłaniam się k...Życzę miłej lektury. :-) Ja również skłaniam się ku temu, by kiedyś sięgnąć po inne powieści Murakamiego. :)Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-11488087744093347682011-02-28T16:38:08.062+01:002011-02-28T16:38:08.062+01:00Dzisiaj wróciłam do domu z bibliotecznym egzemplar...Dzisiaj wróciłam do domu z bibliotecznym egzemplarzem "Kroniki ptaka nakręcacza". Odkrywam literaturę japońską i "okołojapońską". To chyba nie będzie przelotny romans...<br />Pozdrawiam serdecznie:)☞ Agata 📚 Bookstagramhttps://www.blogger.com/profile/15037982179829152187noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-7508679020133582792011-02-23T12:55:05.215+01:002011-02-23T12:55:05.215+01:00Dea, dziękuję za komentarz.
Właśnie tej powtarzaln...Dea, dziękuję za komentarz.<br />Właśnie tej powtarzalności trochę się obawiam. na razie przeczytałam tylko tę jedną powieść Murakamiego i nie ukrywam, że mnie zainteresowała, wywarła na mnie mocne wrażenie. Na pewno muszę skonfrontować swoje emocje z kolejną propozycją Murakamiego, by móc stwierdzić, czy warto w to brnąć. :)Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-75120306554595836362011-02-23T10:13:18.881+01:002011-02-23T10:13:18.881+01:00To ja Ci powiem inaczej:-)choć pośród wszystkich z...To ja Ci powiem inaczej:-)choć pośród wszystkich zachwytów tutaj, obawiam się linczu niemal:-)<br />Z Murakamim zetknęłam się, gdy moda na niego dopiero się zaczynała i podobnie jak Ty, zaczęłam od "Tańcz, tańcz, tańcz". Przeczytałam zachwycona, z wypiekami i niemal od razu pobiegłam po kolejne pozycje i zonk! Nie, że były gorsze, słabsze ... były takie same. Murakami stworzył piękny, niesamowity, ale niestety bardzo powtarzalny ( w moim odczuciu) świat. Nie ukrywam, że obecnie szał wręcz na książki tego autora skutecznie mnie do niego zniechęca. Ale jednej rzeczy nie mogę Murakamiemu odmówić, dzięki niemu sięgnęłam po prawdziwą literaturę japońską, nie tę zamerykanizowaną, ale tą ze środka esencji. I to dopiero była frajda!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-64660623696556980932011-02-18T18:12:42.762+01:002011-02-18T18:12:42.762+01:00Lirael, dziękuję. Ja z kolei jestem pod wrażeniem ...Lirael, dziękuję. Ja z kolei jestem pod wrażeniem Twojej recenzji dot. zbiorku opowiadań "Nadepnęłam na węża" japońskiej autorki. Wciąż intryguje mnie, cóż to za tuboliski i murkotki... Sprawdzę na pewno. :-)Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-16555513045880885122011-02-18T17:01:57.007+01:002011-02-18T17:01:57.007+01:00Jolu, jak zwykle wyśmienity tekst! Gratuluję.
Jedy...Jolu, jak zwykle wyśmienity tekst! Gratuluję.<br />Jedyna książka Murakamiego, jaką przeczytałam, to "Na południe od granicy, na zachód od słońca". Myślę, że jest dość nietypowa, bo bardzo realistyczna. Pamiętam jednak, że podobał mi się jej nostalgiczny, melancholijny nastrój. <br />Mam nadzieję, że wkrótce poznam kolejne pozycje tego pisarza. Twoja świetna recenzja zdecydowanie do tego inspiruje!Liraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-24547070108846657392011-02-16T08:11:53.563+01:002011-02-16T08:11:53.563+01:00Dziękuję.
Co do intensywnej lektury powieści Mura...Dziękuję. <br />Co do intensywnej lektury powieści Murakamiego... może się odważę, na pewno jednak nie od razu. :)Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-12279366880124356252011-02-15T21:52:01.566+01:002011-02-15T21:52:01.566+01:00Bardzo lubię Murakamiego, on tak pięknie i namacal...Bardzo lubię Murakamiego, on tak pięknie i namacalnie pisze o samotności. Przeczytałam większość jego książek i wszystkie zlewają mi się w jedna historię, w jedną wielką opowieść o samotności człowieka...Świat Murakamiego wciąga, mną zawładnął na długi czas. Nie spoczęłam, póki nie przeczytałam wszystkich - wtedy - jego książek. Po dłuższej przerwie jakaś obawa, lęk hamuje mnie przed sięgnięciem po nowe...Może nie mam w tej chwili nastroju, siły na tę mroczność i rozsupływanie tajemnicy? Wspaniale napisałaś!<br />ciepło pozdrawiam<br />m.Maki w Givernyhttps://www.blogger.com/profile/09037964891933356934noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-35422394460105195162011-02-15T21:34:07.840+01:002011-02-15T21:34:07.840+01:00Ach, ten Kafka. ;-) Coś w tym jest. Przeczytam na ...Ach, ten Kafka. ;-) Coś w tym jest. Przeczytam na pewno, chociaż może nie od razu.Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-42031272052033810202011-02-15T18:12:15.046+01:002011-02-15T18:12:15.046+01:00Znawczynią to nie bardzo jestem - jeszcze mi do te...Znawczynią to nie bardzo jestem - jeszcze mi do tego bardzooo daleko ; )<br />Cieszę się, że już Cię Murakami kusi. "Kafka..." przyciąga Cię pewnie już ze względu na tytuł, czyż nie? xDAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-36915942903197546402011-02-15T17:18:54.751+01:002011-02-15T17:18:54.751+01:00Dokładnie tak. Być może moje recenzje kolejnych ks...Dokładnie tak. Być może moje recenzje kolejnych książek Murakamiego byłyby takie same, gdyż to, co wywołuje pragnienie opisania wrażeń po lekturze, bardziej wynika ze sposobu budowania nastroju przez autora, snucia refleksji, niesamowitych dialogów, irracjonalnej narracji, która wsysa w siebie wrażliwość czytelnika. :)<br />Pozdrawiam.Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-62935304428744190292011-02-15T17:09:29.735+01:002011-02-15T17:09:29.735+01:00Odnoszę wrażenie (nie czytałem książki), że jest t...Odnoszę wrażenie (nie czytałem książki), że jest to obiekt doskonały do twórczej recenzji.<br />Wartość sama w sobie.danger_mousehttps://www.blogger.com/profile/15998862410911072107noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-55899165288912317662011-02-15T14:35:40.590+01:002011-02-15T14:35:40.590+01:00Pemberley
Dziękuję. :)
Co by nie mówić o wartości ...Pemberley<br />Dziękuję. :)<br />Co by nie mówić o wartości tej twórczości, mogę napisać jedno: na pewno jest w niej coś urzekającego. Magia słowa. Na razie postrzegam Murakamiego jako iluzjonistę słowa i wyobraźni. Fabuła schodzi na dalszy plan. :)Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-86315422441748804172011-02-15T14:30:21.200+01:002011-02-15T14:30:21.200+01:00Przeczytałam recenzję z wielką przyjemnością, toż ...Przeczytałam recenzję z wielką przyjemnością, toż to skrzydła poezji wyrosły po lekturze, brawo :)<br />Prozaicznie :tej książki Murakamiego jeszcze nie znam i chyba czas poszukać.:)Pemberleyhttps://www.blogger.com/profile/07773412061304292652noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-48836786218177830882011-02-15T13:23:06.403+01:002011-02-15T13:23:06.403+01:00owarinaiyume
Mam nadzieję, że nie ostatnia. Ale tr...owarinaiyume<br />Mam nadzieję, że nie ostatnia. Ale trochę się obawiam powtarzalności i wynikającego z tego powodu zniechęcenia. Na pewno warto czytać tę prozę. Kusi mnie "Kafka nad morzem". To chyba będzie następna powieść. :) Dziękuję za ciepłe słowa od Znawczyni tematu. :)Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-89094732797984139052011-02-15T13:11:55.279+01:002011-02-15T13:11:55.279+01:00Piękna recenzja! xD
Cieszę się, że w taki sposób o...Piękna recenzja! xD<br />Cieszę się, że w taki sposób oddziałuje na Ciebie Murakami (przynajmniej za pośrednictwem "Tańcz, tańcz, tańcz"). Mam nadzieję, że to nie ostatnia jego książka, którą przeczytasz xD<br /><br />Pozdrawiam serdecznie!^^Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-41104029266108817192011-02-15T11:27:36.482+01:002011-02-15T11:27:36.482+01:00Olu, dziękuję za komentarz i słowa "pocieszen...Olu, dziękuję za komentarz i słowa "pocieszenia". ;-) Trudno pisać o tak abstrakcyjnej, irracjonalnej prozie, jaką jest twórczość Murakamiego. To moje pierwsze i na razie jedynie spotkanie z jego pisaniem. Ufff. Do 40. strony ścierałam się z tym dziwacznym światem, gubiłam i czułam ogarniające mnie zniechęcenie. Ale w pewnym momencie coś zaskoczyło. I potem nie było odwrotu. Lawina ruszyła. ;-) Na pewno warto spróbować. :)<br />Dziękuję.Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-30031062184567146652011-02-15T11:15:35.363+01:002011-02-15T11:15:35.363+01:00Cudowna recenzja, Jolu! Podziwiam Cię za tak dogłę...Cudowna recenzja, Jolu! Podziwiam Cię za tak dogłębne wejście w świat Murakamiego. Czytałam niedawno jego opowiadania i zniechęciłam się, choć oczywiście zamierzam go poznać bardziej i sięgnąć po inne książki. <br />A Ty dajesz mi wiarę, że jednak warto po niego sięgać.<br />Pozdrawiam!Oleńkahttps://www.blogger.com/profile/02278315816354378431noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6241976842312464328.post-91755044872626408262011-02-14T23:07:19.883+01:002011-02-14T23:07:19.883+01:00Witaj, Desperate Househusband
To moje pierwsze sp...Witaj, Desperate Househusband <br />To moje pierwsze spotkanie z prozą Murakamiego. Sięgałam po nią bardzo długo, bo trwało to kilka lat. Zniechęcała mnie moda na Murakamiego. Ale zbieg okoliczności – ostatnia wizyta w bibliotece i spojrzenie na blat, na którym leżał jedynie ten egzemplarz – sprawił, że doszło do tego spotkania. Chciałam się przekonać, "o co właściwie chodzi" z tym całym Murakamim. ;-) Myślę, że było warto. :)<br />Pozdrawiam.Jolanta Chrostowska-Sufahttps://www.blogger.com/profile/02072549991146216900noreply@blogger.com