...przeleciał ptak przepływa obłok
upada liść kiełkuje ślaz
i cisza jest na wysokościach
i dymi mgłą katyński las... [Zbigniew Herbert Guziki]
Wstrząs. Ogromny smutek...
Brak nam słów...
źródło zdjęcia
mglisty poranek
trzepocą chorągiewki
na pustych krzesłach
tylko katyńskie sosny
stoją wciąż niewzruszone
Robert Nowak Haiku Robsana
Sama dowiedziałam się o katastrofie ponad godzinę temu, a od kilkunastu minut dotarła do mnie wiadomość o tym, że nikt nie przeżył katastrofy.
OdpowiedzUsuńjestem w szoku.
OdpowiedzUsuńjestem zdruzgotana
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie mogę w to uwierzyć. Wstrząs i niedowierzanie... Dodatkowo poruszający jest dla mnie kontekst tej tragedii: Katyń...
OdpowiedzUsuńWielka tragedia dla całego kraju:-((
OdpowiedzUsuńNie mogę znaleźć słów... [*][*][*]
OdpowiedzUsuńCzy to się dzieje naprawdę? Ja do tej pory nie potrafię w to uwierzyć! :( Niech spoczywają w pokoju, którego nie zaznali z różnych względów tu na Ziemi :(
OdpowiedzUsuń[*]
Ziemia przeklęta...? [*]
OdpowiedzUsuńBoli, przeraża, ... - łączę się w smutku, żałobie i w modlitwie ze wszystkimi :-(((((((((((
OdpowiedzUsuńsmutek:(
OdpowiedzUsuńSłowa zamieniają się w łzy...
OdpowiedzUsuńW drodze powrotnej do domu dowiedziałam się o tej tragedii :((( W drodze... Nie mogłam uwierzyć. Dopiero zaczyna do mnie docierać, co się stało. Bezradność i ogromny smutek :((( Może jutro się obudzimy i okaże się, że to jakiś koszmar senny tylko?... Tak bym chciała.
OdpowiedzUsuń[*]
[*]
OdpowiedzUsuń[*]
OdpowiedzUsuńKatyń, miejsce przeklęte :)
OdpowiedzUsuńBrakuje słów dla ogromu tej tragedi
Ogrom bólu najwymowniej odda tylko milczenie...
OdpowiedzUsuń[*]
mnie ciągle ściska w gardle ...
OdpowiedzUsuń...
OdpowiedzUsuń[*] słowa nie oddadzą tej tragedii...
OdpowiedzUsuńwielki ból i żal.........nie pojmuję jak to się mogło stać...czarne skrzynki powinny być otwarte przy mediach,cały świat powinien poznać prawdę a nie to co politycy zdecydują nam powiedzieć.....WIECZNY ODPOCZYNEK RACZ IM DAĆ PANIE...WYRAZY SZACUNKU DLA RODZIN OFIAR,ŁĄCZE SIE W GŁEBOKIM ŻALU I SMUTKU
OdpowiedzUsuńZGINOŁ...A WALCZYŁ O PAMIĘĆ...WALCZYŁ O KATYŃ,DOMAGAŁ SIĘ PRZEPROSIN....NIE DOCZEKAŁ SIĘ ,SAM TAM POLEGŁ.........TAK BARDZO BOLI TA STRATA...TAK BARDZO.........
OdpowiedzUsuńCiągle o tym mówimy. Też nie możemy się otrząsnąć z tej tragedii. Co muszą czuć najbliżsi. Smutno...i to bardzo...
OdpowiedzUsuńTylko wielki smutek i żal i brak słów.
OdpowiedzUsuńKochani, bardzo Wam dziękujemy za Wasze słowa. Bez względu na sympatie czy antypatie polityczne... podchodzimy do tego, co się wydarzyło koło Katynia, jak do wielkiej tragedii, która wyciska łzy, wywołuje bezgraniczny smutek. Żal. Poczucie pustki, Straty. Przeżywając te emocje wspólnie, jest na pewno nam lżej. Móc się wypowiedzieć, wspólnie zapalić świeczkę, wspólnie pomilczeć nad tą startą... To jest cenne. Dziękujemy.
OdpowiedzUsuń...dwie minuty ciszy... [*]
OdpowiedzUsuńDzisiaj, kilka godzin temu, upewniłam się, że do Andrzeja Kremera, podsekretarza stanu w MSZ, chodziłam na zajęcia z Organizacji i struktury polskiej służby zagranicznej.
OdpowiedzUsuńTragedia i cierpienie rodzin oraz ludzi najbliższych tym, którzy zginęli...
OdpowiedzUsuńTo jest najbardziej bolesne.
Sam teraz chcę uciec w ciszę...
A ja wciąż nie wierzę...
OdpowiedzUsuń[*]
Brak słów, szok, niedowierzanie i poczucie bezradności wobec czegoś, może tajemnicy, która przerasta człowieka.
OdpowiedzUsuń"A światłość wiekuista niechaj im świeci".
Nie znałam osobiście żadnej z osób, które zabrała śmierć pod Smoleńskiem... ale jest mi przykro, tragicznie żal, tak jakbym straciła osoby bliskie, które znałam, spotykałam, z którymi rozmawiałam. Wiem, że codziennie na świecie giną tysiące osób, ale ta tragedia poruszyła mnie w sposób, który jest dla mnie samej zaskakujący. Zginęły osoby reprezentujące elitę polityczną, której nie darzyłam szacunkiem i zaufaniem. Polityka była i jest dla mnie uosobieniem brudu, hipokryzji, manipulacji i wszystkiego, co najgorsze... ale w tej chwili to wszystko przestaje mieć znaczenie. Czuję żal. Pustkę. I bezsilność. Staram się znaleźć odpowiedź na pytania: dlaczego? po co? Dziękuję Wam za ciepłe i pełne wzruszenia słowa.
OdpowiedzUsuń[*]
OdpowiedzUsuńTragedia osobista i narodowa... brak słów...
OdpowiedzUsuńwielka tragedia!
OdpowiedzUsuńTrudno dobrze skomentować taki wpis... Nie istnieją dobre słowa.
OdpowiedzUsuń(www.gdzies-pomiedzy-wierszami91.blogspot.com)