3 marca 2010

Trwaj, chwilo, trwaj...

Nazbierało się kilka powodów do radości. Dzisiaj rano zakochałam się w pewnej piosence, która dodała mi skrzydeł i sprawiła, że dzień upłynął mi pod znakiem cudownej lekkości bytu:



Żeby tego było mało, właśnie dowiedziałam się, że moja recenzja wygrała w konkursie na recenzję miesiąca organizowanym przez Selkar.pl, dzięki czemu otrzymałam bon na zakupy w księgarni internetowej i w ramach wygranej wybrałam książkę Umberto Eco "Historia piękna" (wydawnictwo Rebis).  Chyba nie mogłam wybrać lepiej? O posiadaniu tej książki marzę od dawna, a teraz mogę to pragnienie zrealizować. Na pewno nie jest to publikacja do jednorazowej lektury, przynajmniej tak wnioskuję, czytając notę wydawcy tej książki: 
"Książka ta, choć ilustrowana stoma arcydziełami wszech czasów, nie jest kompendium wiedzy o sztuce. Obrazy, podobnie jak cytaty z dzieł literackich, od Pitagorasa po teksty współczesne, odzwierciedlają zróżnicowane pojęcia piękna, jakie pojawiały się na przestrzeni dziejów. Książka ilustruje, jak pojmowano piękno natury, kwiatów, zwierząt, ciała ludzkiego, gwiazd, proporcji matematycznych, światła, drogocennych kamieni, Boga, wreszcie - szatana. Na podstawie tekstów filozofów, pisarzy, uczonych, mistyków i teologów oraz świadectw artystów można się także zorientować, jak odczuwał piękno zwykły, przeciętny człowiek. Okazuje się, że nie tylko w różnych epokach, ale nawet w obrębie tej samej kultury ścierały się ze sobą różnorodne pojęcia na temat piękna. Czytelnik sam może się przekonać, czy w tak odmiennych swych przejawach koncepcja piękna zachowała pewne cechy stałe. Bez wątpienia przeżyje przy tym pasjonującą przygodę estetyczną i intelektualną".
No i jak tu nie cieszyć się jak dziecko... Czekam na przesyłkę i słucham, słucham, słucham...

Elżbieta Adamiak, Adam Nowak
  Trwaj, chwilo, trwaj...

Nim ostatni raz w milczeniu gwiazd
mrok snem uderzy w gong miesiąca
nim się rozpłynie w teatr cieni
w pierwszych promieniach słońca
zanim się rozum z drzemki zbudzi
dajmy się, dajmy się ponieść, dajmy się ponieść
żądz powodzi

Trwaj, chwilo trwaj, jesteś taka piękna
dziś tylko głupcy śpią
Ta noc uderzy nam do głów
upijmy się nią
Porwij nas, porwij rzeko zmysłów wezbrana
Niech się w tym pędzie zabliźni sumienia rana

I w tęsknot grze, w zmysłowym śnie, niech się objawi tajemnica
Witaj w krainie wiecznej przyjemności!
Wystarczy otrzeć się o zło, wystarczy otrzeć się o zło
A zło już tak nie złości…


z płyty Elżbiety Adamiak "Zbieram siebie", 
słowa Przemysław Dakowicz, 
aranżacja Jacek Skowroński i Andrzej Pawlukiewicz

48 komentarzy:

  1. Gratulacje!! A piosenka rzeczywiście urocza, w sam raz na zbliżającą wiosnę, ach ta cudowna lekkość bytu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję wygranej, wybór książki znakomity! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cóż, nie powiem, marzyłem o tej książce...

    Cóż, idę się pocieszyć Staffem...
    pzdr

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo Wam dziękuję.

    Agatoris, dziękuję.
    Cieszę się również, że piosenka zrobiła na Tobie pozytywne wrażenie. Może posłuchamy razem? ;-)

    Matyldo,
    powinnam podziękować Tobie za inspiracje. Twój post u Ciebie na blogu, na temat Twojej zwycięskiej recenzji w konkursie na stronie wydawnictwa Znak, zainspirował mnie do tego, by próbować swoich sił w podobnych zmaganiach. Zachęcam innych do udziału w takich konkursach. Wygrana kusi. Książki Eco na pewno nie kupiłabym sobie, bo jest zbyt droga. Liczyłam na to, że albo dostanę ją kiedyś w prezencie, albo wygram w konkursie. :-)

    Aeljot, serdecznie Ci dziękuję.

    Tomku,
    wszystko przed Tobą. A swoją drogą lektura Staffa w ramach "pocieszenia" to naprawdę świetny pomysł. ;-)

    Naczynie, dziękuję. Witrynę z książkami i z konkursem – Selkar.pl – odkryłam na Twoim blogu. :-D

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję serdecznie! A Ela Adamiak - rosłam razem z jej piosenkami..a duet z Adamem to podwójny deser przyjemności. Piosenka z płyty pod ważnym tytułem "Zbieram się"..powiem tak..i dobrze..długo już czekam na płytę Eli. nomen omen..jak zamieszczałam dzisiaj swojego posta to przypomniała mi się piosenka Eli: "w naszych mieszkaniach po indiańsku prostych, dla drzwi kuchennych miejsca nie ma. I jak tu wybrnąć z sytuacji?..gdy zima właśnie zbiera się do wyjścia.." i dalej nie pamiętam..może ktoś przypomni?

    OdpowiedzUsuń
  6. No to miło mi niezmiernie. ;) Jak się nie próbuje, to się nie wygrywa. Ale czy warto? Na pewno warto. Ja coś mówię ostatnio Stachurą. Chodzi za mną "Się" i ukochana "Siekierezada" i droga, po której nogi same niosą... Się zbiorę i się zaspokoję, artystycznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piszesz fantastyczne recenzje, więc "nie dziwi nic":) Niemniej jednak GRATULUJĘ!
    Elżbieta Adamiak zachwyca mnie od lat i nie przestaje... Niech trwa, ta chwila i Elżbieta:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tabu, dziękuję. To my chyba z tej samej galaktyki jesteśmy. Ja też jako licealistka namiętnie słuchałam m.in. Eli Adamiak. Nawet nauczyłam się brzdąkać na gitarze melodię do piosenki 'Jesienna zaduma'. Pamiętasz ją? Do wiersza Harasymowicza bodajże. :-)

    Znalazłam cały tekst do przywołanej przez Ciebie piosenki, ale zamieszczę go u Ciebie na blogu, w komentarzu. :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo trafny wybór nagrody. Sama na tą książkę "choruje".
    Szczerze gratuluję sukcesu i życzę następnych.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nivejko, dziękuję. A z pisaniem to bywa różnie. Raz wychodzi lepiej, raz gorzej. :-)

    Piosenka Eli Adamiak bardzo energetyczna. Agatoris ma rację, w sam raz na początek wiosny.

    OdpowiedzUsuń
  11. Matyldo, ale 'Stachurzysz' naprawdę uroczo. :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mota, dziękuję. Ja jeszcze choruję na drugą część, 'Historię brzydoty'. Muszę kolejną recenzję zmajstrować, ale coś czuję, że już tak łatwo nie będzie. :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Serdecznie gratuluję wygranej! Przeczytałam napisaną przez Ciebie recenzję - doskonała! Od razu mi się chce biec do biblioteki po "Króla kier...".
    Pozdrawiam :-)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Szczerze gratuluję wygranej!!! Piosenkę Eli Adamiak też bardzo lubię, w dodatku z gościnnym udziałem Adama Nowaka (co podsyca moje oczekiwanie na nowy krążek grupy Raz Dwa Trzy)

    Pozdrawiam ciepło z Wiecznego Miasta!

    OdpowiedzUsuń
  15. Jjon, dziękuję. :-D Książkę polecam, aczkolwiek nie wiem, czy przepadasz za takim typem narracji, jaki stosuje Hanna Krall. Ja w każdym razie połknęłam tę książkę kilka razy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jolu, nie będę oryginalna... GRATULUJĘ!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Simon, dziękuję!!! Ten dzień przejdzie chyba do historii! Że też zagląda tu ktoś z tak odległych zakątków. ;-) Ja także wyglądam nowej płyty tego zespołu. Dzisiaj w Trójce pojawiły się forpoczty tego oczekiwanego krążka. Pozdrawiam ciepło z przepełnionej radosnym rozgardiaszem Przystani. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Sylwia, ja rosnę. ;-) DZIĘKUJĘ Ci bardzo serdecznie... Bardzo...

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie ma to jak dobrych wiadomości garść:)
    Niech trwa!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Tyle tych gratulacji ale ja też się dołączę!!!Piosenki Eli też są mi bliskie...choć długo już ich nie słuchałam, może czas do nich wrócić!!!cieplutko pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Więc "Król Kier znów na wylocie" to echo/ciąg dalszy "Powieści dla Hollywood"...? Izolda, która tropiła różnice między sobą-Żydówką a kobietami bez odcienia czerni...
    Raduj się z nagrody, tym bardziej, że jest co wyczytać i na czym oko zawiesić. A ponieważ "Historia piękna" stoi u mnie na półce, więc mogę Ci zadedykować portret Lukrecji Panciatichi - z bardzo stosownym atrybutem:) -s.214. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Aga, ja także dawno nie słuchałam jej piosenek. A tu dziś jak grom z jasnego nieba. Kiedyś byłam na jej koncercie i byłam zaczarowana jej głosem. Być może skuszę się na zakup płyty. Dziękuję za komentarz.

    OdpowiedzUsuń
  23. Tamaryszku, witaj ponownie. :) Dziękuję za dedykację. Gdy tylko nagroda dotrze do mnie, natychmiast sprawdzę, co znajduje się na tajemniczej stronie 214. :-)) Teraz to już się naprawdę nie mogę doczekać. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  24. Gratulacje! A lektura bardzo smakowita, chociaż ja zaczęłabym od brzydoty:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  25. Czarny Pieprzu, dziękuję. Miałam dylematy: czy piękno, czy brzydota. Ale stwierdziłam, że zacznę od pierwszej części. Pozdrawiam o poranku. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Szczęściara :) ! A piosenka faktycznie uskrzydlająca.

    OdpowiedzUsuń
  27. spiewajaco dzisiaj u Ciebie!!!
    gratuluje nagrody i milej lektury zycze
    ...i przyznam,ze i ja ochoty nabralam na jej przeczytanie:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Balianno, ja jej słucham już drugi dzień i w ogóle mi się jeszcze nie znudziła. :) Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  29. Gratuluję wygranej Jolu! Dźwięki smaczne :)

    Jak będziesz miła czas i ochotę, przeczytaj -Lapierre Alexandra "Artemizja" jestem ciekawa, czy Ci się spodoba :)

    Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  30. Margo, dziękuję za odwiedziny. I za rekomendację książki. Obrazy Artemizji kojarzę [Zuzannę i starców, Judytę obcinającą głowę Holofernesowi], ale jej biografii nie czytałam jak dotąd. Będę się rozglądać za książką. Właśnie czytam beletryzowaną biografię Paula Gauguina pióra Llosy. W kolejce czekają książki Romy Ligockiej. A potem może uda mi się znaleźć "Artemizję". Pozdrawiam ciepło. :)

    OdpowiedzUsuń
  31. ach, jak tu dziś mi dobrze ... piękna książka, poprawiająca nastrój muzyka , no i moje wielkie gratulacje do tego !!!! (wiesz, ucieszyłam się jakbym to ja dostała tę książkę :). Recenzja jak najbardziej zasługiwała na nagrodę. Masz dar przekazywania tego co najpiękniejsze w słowie pisanym, w książce, sama posiadając talent literacki.
    Pozdrawiam Jolu całą Waszą rodzinkę :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Virginio, bardzo, bardzo Ci dziękuję, dziękujemy. Miło jest mi usłyszeć od CIEBIE tak pokrzepiające słowa. Tym bardziej że zachwyca mnie z kolei Twoja cudowna lekkość pióra i jestem cichą fanką Twojego bloga. :-)
    Mam nadzieję, że humor Ci się nieco poprawił. Znalazłam dla Ciebie stosowną do Twojego posta (na Twoim blogu) mądrą piosenkę o przyjaźni, zaraz wkleję u Ciebie jej tekst. Pozdrawiam Cię bardzo, bardzo ciepło. :)

    OdpowiedzUsuń
  33. piękna ta piosenka, to chyba z tej nowej plyty? A jezeli chodzi o film o Szymborskiej, superowy był, nagrałam dla córki, niech i ona obejrzy (jest w Dublinie na studiach, polskiej TV nie ma). Uważam, że Kolendzie-Zalewskiej udało się oddać prawdę o Wisławie Szymborskiej. A ten, kto uważa, że to byl banał, ma chyba nie po kolei w głowie.

    OdpowiedzUsuń
  34. Kasiu, dziękuję za wizytę. I za Twoją opinię. Ja także jestem pod wrażeniem tego filmu. I cieszę się, że masz podobne zdanie. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Jeszcze trzeba "Szaleństwo katalogowania", ale myślę, że wszystko w zasięgu zdolnej ręki.
    Pozazdrościłam książkowania i poszłam do "Matrasu" na rynku głównym w Krakowie, gdzie mają 25 % zniżki. Kupiłam sobie jedną, poszłam do pobliskiej kawiarenki, przeczytałam i wróciłam po dwie następne, jak po pączki....Eh....można to rozpatrywać już w kategoriach nałogu.

    P.S. W poprzednim wyłowiłam błąd.

    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  36. Mota, poprzedni, pusty, usunęłam. :-) A "Szaleństwo katalogowania" zakodowałam. W tym Matrasie to chyba nieźle zaszalałaś? Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  37. W Artemizji często widzę siebie, stąd ta bliskość tej niestety mało znanej, mimo wszystko, pierwszej kobiety malarki :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Hurrrrraaaaa!!!!! Ale się cieszę!!! Gratuluję i wygranej, która mnie wcale nie dziwi, bo to była wyjątkowo piękna recenzja, ale i wyboru nagrody! Moc serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  39. Gratuluję wygranej!

    Teraz brakuje już tylko "Historii brzydoty" :)
    (Polecam, nie mniej ciekawie, niż o pięknie.)

    OdpowiedzUsuń
  40. Lirael, już jesteś! Jak tam podróż do Finlandii?
    Dziękuję. :-)

    OdpowiedzUsuń
  41. Logos Amicus,
    Dziękuję Ci serdecznie. "Historia brzydoty" to brakujące i nieodzowne ogniwo tej dwutomowej serii. Będę na to tomiszcze polować. Ale czy uda mi się wygrać w kolejnym konkursie... Zobaczymy. Wydaje mi się, że zwycięstwo może być tylko jedno, jeden raz. Chyba nie ma powtórek z rozrywki. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Twój sukces wielce mnie ucieszył, ale nie zaskoczył. Serdeczności. Trwaj, chwilo trwaj...:)

    OdpowiedzUsuń
  43. Gratuluję wygranej! Dużo radości i dobrych wieści u Ciebie... Tak trzymać :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. :-)