Bardzo wymowne haiku, szorstka dłoń sugeruje zapracowanie, troskę o zapewnienie przyszłości dziecku. Jestem pod wielkim wrażeniem dla tego wiersza,chyba jedno z najpiękniejszych haiku jakie ostatnio czytałem - szacunek :)
Robert, bardzo dziękuję. A ja jestem mile zaskoczona. Nie zajmuję się pisaniem poezji "profesjonalnie", choć kocham poezję. Ot, od czasu do czasu coś sobie zapiszę, jakąś ulotną myśl, zamykając ją w niedoskonałej powłoce słów. Pozdrawiam ciepło...
Moim drugim hobby, po judaizmie, jest pisanie haiku... :)
OdpowiedzUsuńBardzo wymowne haiku, szorstka dłoń sugeruje zapracowanie, troskę o zapewnienie przyszłości dziecku. Jestem pod wielkim wrażeniem dla tego wiersza,chyba jedno z najpiękniejszych haiku jakie ostatnio czytałem - szacunek :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie,
Robert
Robert, bardzo dziękuję. A ja jestem mile zaskoczona. Nie zajmuję się pisaniem poezji "profesjonalnie", choć kocham poezję. Ot, od czasu do czasu coś sobie zapiszę, jakąś ulotną myśl, zamykając ją w niedoskonałej powłoce słów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło...
Olu, czy będę miała okazję przeczytać Twoje haiku? Uwielbiam ten gatunek poezji. :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe haiku!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Magda
tajemnicezatoki.blog.onet.pl
Dziękuję bardzo. Na pewno odwiedzę Tajemnice Zatoki. :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń