18 stycznia 2010

Makakra

Dziecko posiłkuje się swoistym słownikiem, który tworzy w sposób nieskrępowany i spontaniczny, mając w pogardzie sztywne zasady językowe. 
Swojej twórczej językowej ekspresji Tatianka daje wyraz przede wszystkim w formie wszelakich neologizmów.

Tatiankowy słowniczek

Bagyl – Bazyl (bohater bajki Wielki mysi detektyw)
dogowy – gotowy
gając – zając
gamek – zamek
Gej – Gargamel
gupa – zupa
hałak – hałas
kachochód – samochód 
kama – sama
kasztanka – kaszanka
kejek – serek
kelto – salto
kerfy – smerfy
koczek – soczek
koczuladka – czekoladka
kowa – sowa
kól [kul] – sól
kugnia – suknia 
kygrys – tygrys
kynek – synek
makakra – masakra
maltyńczyk – dalmatyńczyk
mokorożec – nosorożec
miś kolala – miś koala
narykować – narysować 
pakeczek – paseczek
pakuje – pasuje
pokuty – popsuty
pregent – prezent
pugle – puzle
Targan – Tarzan
włoky – włosy
wykoko – wysoko
zielonek – jelonek
zgobić – zrobić
...
część dalsza nastąpi...

2 komentarze:

  1. :) najbardziej podoba mi się "makakra"
    Zamienniki są dość zbliżone literami, ja - jako brzdąc - tworzyłam takie cudeńka, że nikt nie wiedział, o co mi chodzi. Dla przykładu, zamiast radio mówiłam wiadro :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, to faktycznie można się było pogubić. Chyba że chodziło o radio w formie wiadra. ;-) :-))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. :-)