Tuż po północy. Radio Dwójka. Niezwykła muzyczna podróż wyobraźni... Najbardziej urzekła mnie aranżacja zatytułowana "Chopin w Andaluzji" – niestety, nie do namierzenia w internecie. "Chopin w Afryce" to dla mnie taka ciekawostka muzyczna. Utwory, które udało mi się odnaleźć w serwisie YOU TUBE, pochodzą z płyty: "Chopin na 5 kontynentach. Maria Pomianowska i przyjaciele" – wydawca Musart i CM Records, premiera 22 stycznia 2010.Na płytę składa się 14 kompozycji: Chopin na Dzikim Zachodzie, w Persji, Andaluzji, Afryce, Chinach, Japonii, Syberii, Indiach, Arabii, Bułgarii, Brazylii, Armenii, na Bałkanach, na Mazowszu.
I kilka muzycznych okruchów:
Maria Pomianowska - Chopin w Arabii
Maria Pomianowska - Chopin w Arabii
(aranżacja oparta na dwóch pieśniach Fryderyka Chopina)
"Nie ma czego trzeba" i "Wiosna"
Maria Pomianowska - aranżacja i dyrygentura
Orkiestra OFAM
Alina Mleczko - solo saksofon sopran
Gościnnie:
Gwidon Cybulski - bębny
Kuba Pogorzelski - bębny
Mohamed "Gaspard" Conde - bębny
Maria Pomianowska - Chopin w Afryce
Preludium Op.28 nr 15
Maria Pomianowska - dyrygent
Orkiestra OFAM
Alina Mleczko - solo saksofon sopran
Gościnnie:
Gwidon Cybulski - śpiew, balafon
Kuba Pogorzelski - djembe
Mohamed "Gaspard" Conde - balafon
Dobra muzyka nie zna granic :)
OdpowiedzUsuńChopin w Afryce = Ciepło, radość, energia, swoboda, wspólnota. Pięknie.
OdpowiedzUsuńDzięki tobie za to. Chyba do mnie by to nie dotarło, bo pora niecna.:)
OdpowiedzUsuńMuzyka potrafi przekraczać granice wyobraźni!Pomysł wyprawy z Chopinem do Andaluzji wydał mi się bardziej interesujący od tego afrykańskiego Chopina.Dzięki za muzyczną zabawę;)
OdpowiedzUsuńNivejko, też tak to sobie wyobrażam. Mam taką wizję, że prawdopodobnie nie ma miejsca na ziemi, gdzie nie znano by muzyki Chopina. Oczywiście mogę się mylić, ale na pewno zdziwiłabym się, gdybym przypadkiem, będąc gdzieś w Afryce czy w Brazylii, usłyszała od tubylców pytanie: Chopin? A kto to jest Chopin? ;-)
OdpowiedzUsuńBeatko, Fila,
Chopin po afrykańsku jakoś najmniej mnie porwał, ale za to żałuję, że nigdzie w necie nie ma wersji Chopina w Andaluzji; ta aranżacja mnie oczarowała.
Clevera, mam nadzieję, że Ci się podobało.
Dlaczego u mnie w domu nie odbiera Dwójka??? ;/
OdpowiedzUsuńDoro, faktycznie, z odbiorem Dwójki jest problem. Tej audycji – perełki (wyemitowano wszystkie kompozycje z tej płyty) słuchałam z radia w swoim telefonie komórkowym, przez słuchawki. :-) To było olśniewające przeżycie.
OdpowiedzUsuńPewnie Cię Jolu zaszokuje jak i mnie, że nawet w Europie nie wszyscy kojarzą Chopina z Polską.Ja byłam zaskoczona, jak pewien 60.letni Francuz, u którego pobieram lekcje języka poinformował mnie, że Chopina kojarzył z Niemcami na zasadzie analogii, bo najwięcej znanych kompozytorów to Niemcy!Wprawdzie on sam ma wykształcenie techniczne, stąd może luki w wiedzy o kulturze, ale taka gafa! Na szczęście żona Polka wzięła się za jego edukację kulturalną i prowadza na koncerty.O tym, że nie słyszał o Mickiewiczu, czy Słowackim już nie wspomnę.A ja myślałam, że nasi wieszczowie narodowi są znani choćby w Paryżu, gdzie mieszkali i gdzie są ich ślady!
OdpowiedzUsuńJestem zaskoczona. Ja z kolei słyszałam (była niedawno taka audycja na antenie radia Dwójki), że wielu obcokrajowców kojarzy Chopina z Francją, jako Francuza właśnie. Na stronie internetowej poświęconej Chopinowi (http://www.chopin.info.pl/show.php?DOC=tradycja)
OdpowiedzUsuńznalazłam bardzo ciekawą wypowiedź autorstwa Juliana Tuwima: "Chopin był największym wstrząsem artystycznym, jakiego doznałem. Uwielbienie dla Chopina wciąż rosło i nadal rośnie, uważam go za najcudowniejsze zjawisko nie tylko w dziejach polskiej poezji, ale w ogóle sztuki wszechświatowej. (...) Oddałbym natychmiast Mickiewicza - z rozpaczą, Słowackiego - z żalem, a tuzin Krasińskich za jednego Chopina" - wymieniał po kolei czołowych poetów polskiego romantyzmu i dodawał: "Sam nie grając, żywię dla Chopina uczucie, które tylko religią nazwać można. I przez tę miłość dla niego zrozumiałem, że żarliwość wiary doprowadzić może do wojen religijnych i inkwizycji".
Życzę dobrej nocy. :) Pozdrawiam.
Oto kolejny link z utowrem z tej plyty:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=LJbol78ITdQ
Bardzo dziękuję!!! Serdecznie pozdrawiam. :-)
OdpowiedzUsuńAnonimowy, to jest piękne. Właśnie ta aranżacja tak mnie zachwyciła podczas słuchania audycji w Dwójce...
OdpowiedzUsuńWydawcą płyty jest wspólnie Musart i CM Records
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Już dopisałam brakujące informacje w poście. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZ trudem utrzymałam nogi na wodzy, by nie wystukiwały rytmu, a stopy nie stepowały. Pozdrawiam "flamencowo". Mucios gracias!!! Besos!
OdpowiedzUsuń:-)) Dziękuję. I wzajemnie!!!
OdpowiedzUsuń